Na przekór (Agata Polte)

Nigdy się nie poddawaj, walcz o marzenia. Na przekór wszystkiemu, wszystkim i mimo wszystko. Odkąd prawie zostałam potrącona na skrzyżowaniu, cały czas miałam wrażenie, iż gram na loterii: uda mi się przejść albo nie Laura przekonała się już kilka razy, iż w życiu nie zawsze można liczyć na bliskie osoby.

Ojciec odszedł od niej, gdy była niewielka. Kilka lat później do Anglii wyjechała matka pod pretekstem szukania pracy i mieszkania. Po pewnym czasie Laura zrozumiała, iż matka nie zamierza po nią wracać. Przestała robić sobie choćby nadzieję.

Zostaje sama. Opuszczona poprzez tych, którzy bezwarunkowo powinni przy niej być. Kiedy nawet najkorzystniejsza przyjaciółka odwraca się od niej, dziewczynie pozostaje już tylko jedna osoba, której jej los nie jest obojętny - babcia.

Przygarnięty kundelek Loki i leniwy kot Ninja dodają jej nadziei. Laura uczy się i pracuje w klinice weterynaryjnej. Wreszcie poznaje Filipa. Zabawnego, poznanego przypadkiem chłopaka, z którym znajomość rozpoczyna się coraz szybciej rozwijać.