Marcin Szczygielski, jakiego nie znacie – w niedługiej bajce nie do zapomnienia. O Sołtysie Salomonku, który byłby w pełni szczęśliwy, gdyby nie jego syn Joachimek... Zapatrzony w tęczę.
Pewnego dnia ojciec postanawia zapytać mądrzejszych od siebie, do czego służy tęcza. Co odpowie mu na to pytanie znany ze swej rozległej wiedzy nauczyciel? A co listonosz, który dzięki swojej pracy wie wszystko o wszystkich i wszystkim? Jaką teorię na temat tęczy ma chciwy sklepikarz, a jaką nieco zmieszany pytaniem ksiądz proboszcz?
Każdy z nich patrzy na tęczę poprzez swój własny pryzmat i odpowiada, jak umie. Jednak czy mają rację?
Ta książka skłania do zastanowienia, czy naprawdę wszystko na świecie musi czemuś służyć.
I czy wszystko musimy rozumieć?
Czy nie starczy, iż tęcza istnieje i że możemy się nią olśniewać? Najlepiej patrząc wspólnie, w jednym kierunku. Jak rodzina Joachimka, która już wie, co jest najważniejsze w życiu. I do czego służy tęcza. O ile w ogóle służy, a nie po prostu... Jest.
A ta bajka będzie służyć minimalnym i wielkim, bo nigdy nie jest ani za wcześnie, ani za późno na szczęście.
Autorzy: Marcin Szczygielski,Adam Pękalski
EAN: 9788365479693
Głębokość: 11.000000
ISBN: 978-83-65479-69-3
liczba stron: 48
Oprawa: Twarda
wariant: Książki
Rok wydania: 2021
Szerokość: 210
Wydanie: 1
Wydawnictwo: Bajka
Wysokość: 265
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla O sołtysie salomonku i tęczy. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.