Bruno whatever (Prószyński media)

Bruno jest jakiś dziwny. Nic go nie obchodzi, niczym się nie przejmuje. Nie lubi imprez, a jak już na nie chodzi, nie pije alkoholu. Najszczególniej jednak nie znosi social mediów. Jest przekonany, że gdyby założył konto na Instagramie, Instagram sam żeby się zbanował, a na TikToku byłby jedynym tiktokerem z ujemną liczbą obserwujących. Przy nim choćby Facebook jest cool. Przyjaciele określają go słowemwhatever, bo Bruno nie lubi się włączać w nic, co wymaga zaangażowania. Ale los właśnie szykuje mu niespodziankę. Bruno zaczyna odkrywać w sobie obce do tej pory uczucia, a znaleziona przypadkiem nieodgadniona karteczka sprawia, że podejmuje prywatne dochodzenie. Podejrzanych o podrzucenie nieodgadnionego listu jest sporo: mama, znienawidzona sąsiadka, najlepszy przyjaciel, dziwny kolega, nowy uczeń w szkole… Jedno z nich zmieni życie chłopaka na zawsze. To będzie prawdziwa rewolucja!

Leo Gramski– he/she/they? Ma na koncie dużo znanych książek, jednak w tym gatunku debiutuje, dlatego znika pod pseudonimem. Na ten coming out trzeba będzie poczekać, ale kiedyś bez dwóch zdań zdradzi, kim jest…